Dobre, proste prawo dla działalności społecznej jest jak powietrze. Niewidoczne, ale niezbędne do życia. Dlatego tak dużą uwagę poświęcamy uproszczeniom w działalności społecznej. Jednak proste prawo dla organizacji to nie wszystko, a proponowane rozwiązania prawne muszą być widziane w szerszym kontekście.
Autorzy: Roma Aziewicz, Justyna Duriasz-Bułhak, Piotr Frączak, Łukasz Gorczyński, Dorota Matejczyk, Tomasz Schimanek, Agata Tomaszewska
Po pierwsze, prawo dla organizacji społecznych (pozarządowych) jest jednym z ważnych, ale nie jedynym elementem szerokich praw obywatelskich. Tylko w systemie prawnym, w którym gwarantowane są podstawowe prawa i wolności obywatelskie, dobre prawo dla organizacji ma rzeczywiste znaczenie.
Dlatego sprzeciw budzą działania rządu, który nie tylko komplikuje prawo dla organizacji (np. poprzez wprowadzenie nowych wyjątkowych organizacji – jak KGW, proponowanie groźnych dla sektora organizacji pozarządowych ustaw – jak te o sprawozdawczości, czy ekonomii społecznej), ale próbuje ograniczać prawa i wolności obywatelskie (np. do niezawisłych sądów, do wolności zgromadzeń, do prywatności, do prawa do informacji, a także, chociażby poprzez wprowadzenia stanu wyjątkowego, wolności niezależnych mediów i możliwości działań humanitarnych) .
Po drugie, prawo musi być nie tylko dobre, ale i przestrzegane. Tu wzorem powinny być przede wszystkim władze publiczne.
Dlatego coraz większe oburzenie budzi sytuacja, gdy władza próbuje obchodzić, a nawet łamać prawo. Chodzi tu zarówno o spektakularne łamanie zapisów Konstytucji RP, jak i mniejsze i większe nadużycia, które podważają zaufanie do całego systemu prawnego. Jak działacze społeczni mają poważnie traktować zapisy prawa, jeśli Przewodniczący Komitetu Pożytku Publicznego nie przestrzega zapisów ustawy o petycjach (nie informuje we właściwym czasie o tym, co się z petycjami dzieje), jeśli w konkursach grantowych w instytucjach, które mu podlegają, łamane są regulaminy [1] po to, by przyznać dotację organizacjom, z którymi obecnej władzy jest po drodze?
Dlatego starając się współpracować z przedstawicielami administracji rządowej oraz parlamentarzystami w pracach nad prostym prawem dla organizacji, nie możemy zapominać, że tylko w ramach demokratycznego państwa prawa dobre prawo będzie służyć wolności i obywatelom. W innym przypadku najlepsze nawet prawo może być wykorzystywane przeciwko nim.
[1] Wystąpienie posła Dariusza Jońskiego w sprawie dofinansowań z Funduszu Patriotycznego dla dwóch stowarzyszeń – Straż Narodowa i Marsz Niepodległości (Sprawozdanie Stenograficzne z 40. posiedzenia Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej): „Otóż dostali 3 mln zł na zakup busów, terenowych samochodów, jak również na zakup nieruchomości. Regulamin mówi wprost, że ocena dwóch ekspertów jest wiążąca. Mamy karty ocen, z których wynika, że jedno i drugie stowarzyszenie ocenione przez dwóch ekspertów w jednym i w drugim przypadku dostało po 184 punkty. Natomiast na stronie internetowej nagle okazuje się, że dostają 204 punkty i tym samym zostali zakwalifikowani do dofinansowania”.