W ostatnich latach na poziomie parlamentarnym trzykrotnie próbowano poprawić prawną sytuację klubów sportowych. Każda z tych prób kończyła się niepowodzeniem, warto jednak je przytoczyć, gdyż mogą stanowić inspirację do ponownych działań.
Autor: Łukasz Gorczyński
Poselski projekt ustawy o zmianie ustawy o sporcie z 2016 roku
Pierwszą próbą był poselski projekt ustawy o zmianie ustawy o sporcie (Druk nr 305). Projekt został przygotowany przez posłów opozycji i wpłynął do Sejmu 19 lutego 2016 roku. Zakładał on uchylenie art. 4 ust. 7 ustawy z dnia 25 czerwca 2010 r. o sporcie, rozstrzygającego, że do klubów sportowych działających w formie stowarzyszenia, których statuty nie przewidują prowadzenia działalności gospodarczej, mają zastosowanie przepisy dotyczące uczniowskich klubów sportowych. W ten sposób do tego typu podmiotów właściwe stałyby się przepisy obowiązujące wszystkie pozostałe stowarzyszenia, czyli – pisząc najprościej – rejestracja w Krajowym Rejestrze Sądowym. Dla przypomnienia – nie byłaby to sytuacja zupełnie nowa. Oznaczałaby ona powrót do rozwiązania z lat 2001-2002, czyli okresu, kiedy KRS dopiero „raczkował” (nie było jeszcze m.in. „jednego okienka”, czyli nadawania razem z numerem KRS, numerów NIP i REGON). Ten okres zakończyło wejście w życie przepisów ustawy z dnia 7 czerwca 2002 r. o Polskiej Konfederacji Sportu, które to przepisy wprowadzały identyczną procedurę rejestracji klubów sportowych działających w formie stowarzyszenia, których statuty nie przewidują prowadzenia działalności gospodarczej, co rejestracji UKS-ów. Czyli – stan obecny.
W uzasadnieniu do projektu wskazywano, że zmiana spowoduje m.in. umożliwienie zmiany siedziby i rejestracji działalności gospodarczej przez istniejący klub sportowy (obecnie w praktyce jest to mocno utrudnione) oraz ujęcie klubów sportowych w centralnej i jawnej bazie, jaką jest KRS.
Projekt dosyć szybko odrzucono, mimo iż w trakcie debat Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki wybrzmiewały wskazane wyżej bolączki.
Projekt ministerialny z 2016 roku
Na kolejny projekt nie trzeba było czekać długo. Tym razem rozwiązanie zaproponował Minister Sportu i Turystyki. Zostało ono ujęte w dokumencie o dosyć długiej nazwie (Projekt ustawy o zmianie ustawy o sporcie oraz ustawy o ujawnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944-1990 oraz treści tych dokumentów) i odnosiło się nie tylko do sytuacji klubów sportowych działających w formie stowarzyszenia, których statuty nie przewidują prowadzenia działalności gospodarczej, ale też uczniowskich klubów sportowych. Istotą projektu Ministra było danie wyżej wskazanym podmiotom możliwości rejestracji w KRS. Oznaczałoby to m.in. możliwość rejestracji działalności gospodarczej także przez UKS-y (do dziś nie jest to możliwe).
Fakultatywność rejestracji w KRS została poddana krytyce m.in. ze strony Ministerstwa Sprawiedliwości i ostatecznie i to rozwiązanie nie weszło w życie.
Projekt deregulacyjny z 2019 roku
W 2019 roku przygotowano duży projekt ustawy mający mieć wpływ na dziesiątki różnych ustaw – projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu ograniczenia obciążeń regulacyjnych. Wnioskodawcą był Minister Przedsiębiorczości i Technologii. Interesującej nas materii dotyczył art. 58 wspomnianego projektu. Projekt wprost regulował m.in. możliwość zmiany siedziby przez UKS-y i inne kluby sportowe z ewidencji starosty oraz możliwość rozpoczęcia prowadzenia przez te podmioty działalności gospodarczej, co wiązałoby się z ich migracją do KRS-u.
Wydawałoby się, że przepisy te są obiektywnie bardzo proste do praktycznego zastosowania. Niestety – i one nie weszły w życie. Ostatecznie sam projekt ustawy trafił pod obrady jako projekt rządowy – Rządowy projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu ograniczenia obciążeń regulacyjnych (druk nr 3622). Jednak brak w nim było powyższych regulacji – a uzasadnienia ich braku próżno szukać w dokumentacji związanej z procesem legislacyjnym.
Co dalej?
Tym sposobem problemy UKS-ów i pozostałych klubów sportowych wciąż pozostają nierozwiązane. Do problemów tych zaliczyć można brak możliwości prowadzenia działalności gospodarczej (więcej: Czytaj) lub praktyczne problemy z jej rejestracją (więcej: Czytaj), brak centralnej i jawnej ewidencji UKS-ów i klubów sportowych zintegrowanej z bazą KRS, NIP i REGON (więcej: Czytaj), problemy ze zmianą siedziby (więcej: Czytaj), czy problemy związane z figurowanie w dwóch rejestrach w przypadku podmiotów ze statusem OPP (więcej: Czytaj).
Warto powrócić do tematu i skorzystać z proponowanych już i przytoczonych wyżej rozwiązań lub zaproponować nowe. Bo problemy są rzeczywiste, a brak zmian sytuacji nie poprawi.
Zapoznaj się z pełną treścią tekstu dotyczącego problematyki klubów sportowych:
Kluby sportowe jako podmioty trzeciego sektora. Uwarunkowania formalne i kluczowe problemy